Nadchodząca zima zapowiada się chłodna i gorąca jednocześnie. Braki na rynku surowców energetycznych sprawiają, że ogrzanie mieszkań i budynków będzie w nadchodzącym sezonie co najmniej kłopotliwe, a posiadacze domów już teraz gorączkowo poszukują możliwości zakupu opału. Czy wiesz, że możesz dostać dofinansowanie na drewno opałowe lub kominkowe? Podpowiadamy, co trzeba zrobić.

Kwota dopłaty do zakupu drewna to 1000 zł i wypłacana będzie jednorazowo. Mogą się o nią ubiegać właściciele ogrzewający domy kotłami na paliwo stałe, kominkami lub piecami wolnostojącymi, takimi jak piece kaflowe czy kozy.

Celem uruchomienia dopłat jest oczywiście wsparcie użytkowników w związku z trudną sytuacją na rynku materiałów opałowych. Nic nie wskazuje, aby sytuacja miała się w najbliższym czasie ustabilizować, więc z rządowego wsparcia zdecydowanie warto skorzystać.

Ile kosztuje dziś metr drewna opałowego? Z rządowych dopłat wiele go nie kupisz

1000 złotych przy dzisiejszych cenach to wsparcie - delikatnie mówiąc - niezbyt imponujące. Ceny drewna opałowego poszybowały w górę o nawet 100%. Zakup metra sześciennego drewna opałowego dobrej jakości lub kominkowego to obecnie wydatek kilkuset zł, w zależności od dostawcy i regionu często nawet powyżej 500 zł.

Warto wspomnieć, że w przypadku opalania domu węglem, rząd przewidział dopłatę w wysokości 3 tys. zł. Na taką samą kwotę mogą liczyć właściciele kotłów na pellet drzewny. Może jednak okazać się, że oba te materiały pomimo dopłat będą w nadchodzącym sezonie trudno lub w ogóle niedostępne. Drewno, o ile pozwala na to konstrukcja zainstalowanego w domu pieca, może być więc dobrą alternatywą.

Pomimo dysproporcji w kwotach dopłat, warto sięgnąć po państwowe dofinansowanie przed trudnym sezonem grzewczym. Według ministerialnych szacunków o rodzaj wsparcia może ubiegać się ponad pół miliona gospodarstw domowych.

Co trzeba zrobić, aby otrzymać dopłatę do zakupu drewna opałowego?

Pierwszym krokiem jest zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. W zasadzie każdy właściciel domu lub budynku posiadającego takie źródło powinien dokonać zgłoszenia do 30 czerwca tego roku. Obecnie jest jednak nadal możliwość korekty takiego zgłoszenia. Należy w nim wskazać źródło ciepła zasilane drewnem.

Drugi krok to złożenie w urzędzie gminy wniosku o wypłatę dodatku. W prostym formularzu należy podać podstawowe dane osobowe oraz numer rachunku bankowego. Wymagane jest też wskazanie danych osób zamieszkujących wspólnie w jednym gospodarstwie domowym. Zaznacza się również, czy miejsce zamieszkania to budynek indywidualny, czy zbiorowy.

Z ważniejszych kwestii formalnych należy pamiętać, że dodatek będzie wypłacany jednorazowo i zrobi to urząd gminy. Wnioskodawców nie obowiązuje żadne kryterium dochodowe. Termin składania wniosków wyznaczono do końca listopada tego roku.

Gdzie po tańsze drewno?

Jak już wspomnieliśmy, 1000 zł przy dzisiejszych cenach drewna opałowego to niewiele. Tym bardziej warto rozeznać się w rynku i poszukać nieco niższych cen, aby jak najefektywniej wydać pieniądze z dopłaty. Dobrym rozwiązaniem może być zakup drewna bezpośrednio od leśników. Ze względu na obecną sytuację tutaj też spotkają Cię jednak określone zasady i procedury.

Po pierwsze obowiązuje rejonizacja - tzn. że pierwszeństwo w zakupie drewna z lasu mają lokalni mieszkańcy. Trzeba więc skontaktować się z najbliższym nadleśnictwem.

Zanim jednak można będzie wybrać się do lasu... trzeba odczekać swoje w kolejce. Zainteresowanie drewnem prosto z lasu wzrosło w ostatnim czasie do nienotowanych wcześniej poziomów. Dlatego też leśnicy wprowadzili kolejki, aby móc obsłużyć dużą grupę nabywców.

Bezpośrednim zakupem objęta jest również tzw. gałęziówka, czyli drewno niższej jakości (popularny ostatnio chrust). To konary i ścinki o grubości do 7 cm. Oczywiście nadają się do spalania w piecach na drewno, są sporo tańsze od drewna kominkowego, ale charakteryzują się też niższą jakością i wartością opałową. W obecnej sytuacji wielu mieszkańców domów jednorodzinnych doszło jednak do wniosku, że „lepszy rydz niż nic” i ruszyło do lasu po ten tani i zapomniany już nieco rodzaj paliwa.

Kiedy przyjdzie nasza kolej, leśnicy wskażą miejsce, w którym można pozyskiwać drewno. Gałęziówkę zbiera się najczęściej w miejscach, gdzie wcześniej wycinano drzewa do celów gospodarczych. Nie wolno ścinać samodzielnie gałęzi stojących drzew. W następnej kolejności pracownik lasów państwowych przeprowadza pomiar zebranej ilości i poda kwotę do zapłaty.

Samodzielne zbieranie drewna w lesie nie było dotychczas popularną formą pozyskiwania opału. Sytuację zmienił kryzys energetyczny i niedobory na rynku. Zaletą tego rozwiązania są znacznie niższe ceny – średnia cena gałęziówki to 30 zł za m3. Do kwoty tej doliczyć jednak musisz koszt pracy przy zebraniu i pocięciu drewna oraz jego samodzielny transport.

Jeżeli uda się pozyskać taki materiał opałowy, trzeba pamiętać o jego odpowiednim wysuszeniu zanim znajdzie się w piecu lub kominku. Dobrze też zaopatrzyć się przynajmniej częściowo w drewno opałowe dobrej jakości, aby stosować je razem lub naprzemiennie z niskiej jakości gałęziówką.