Aktualności > Bernard Stamm weźmie udział w światowym wyścigu BARCELONA WORLD RACE 2014-2015

Bernard Stamm weźmie udział w światowym wyścigu BARCELONA WORLD RACE 2014-2015

Bernard Stamm w ciągu ostatnich miesięcy uczynił wszystko co było w jego mocy, aby wystartować z nowym projektem. Pełen determinacji w dążeniu do celu, szwajcarski żeglarz gotowy jest teraz na nowe wyzwanie. Zamierza wziąć udział w światowym wyścigu, z tą różnicą, że tym razem w tandemie! Po dwukrotnej wygranej w wyścigu Around Alone, Bernard pojawi się w następnej edycji Barcelona World Race, korzystając z łodzi „Mare” - (długość 60 stóp - klasa IMOCA), która to również będzie pływać w barwach firmy Poujoulat – kominy.

Barcelona Race

Poujoulat to firma, która aktywnie od 2003 roku wspiera Bernarda i jest jego partnerem w żeglarskich zmaganiach. Tym razem firma zdecydowała się przyłączyć do sponsoringu tandemu – Bernard Stamm oraz Jean Le Cam!

Od grudnia, Bernard Stamm robi wszystko, aby powołać do życia swój nowy projekt. „Po utracie mojej łodzi, wydawać się mogło, że wiele przepadło, wizja korzystania z IMOCA stałą się nierealna. Zacząłem przyglądać się innym projektom, niektóre już prawie finalizowaliśmy. Usłyszałem, że jedna z łódzi z klasy IMOCA jest na sprzedaż. Skorzystałem z tego” -  wyjaśnia Bernard Stamm, który podpisał umowę na wynajem łodzi „Mare”, modelu z 2007 roku. Na niej Michael Desjoyaux wygrał w latach 2008-2009 Vendee Globe oraz ukończył na drugiej pozycji w latach 2010-2011 Barcelona World Race z Iker Martinez i Xabi Fernandez na pokładzie.

„Łódź była przebudowywana wiele razy, i te jej modyfikacje wyszły bardzo dobrze. Mój zespół i ja położyliśmy nacisk na badania i daleko idący rozwój” – wyjaśnia Bernard. „Łódź o długości 60 stóp będzie przebudowywana w naszej bazie. Mamy zamiar dokończyć zmiany rozpoczęte przez poprzedniego właściciela, a następnie będziemy je dostosowywać do naszego stylu wyścigów.

Zamierzamy również zmienić kolory łodzi na kolory naszych sponsorów – dodał żeglarz, szczęśliwie ogłaszając , że Kominy Poujoulat NO1 w Europie będzie naszym partnerem w trzeciej edycji Barcelona World Race. To unikalny na całym świecie wyścig w tandemie, bez żadnego międzylądowania oraz bez żadnej asysty, który rozpocznie się 31 grudnia w Barcelonie w Hiszpanii. Firma Poujoulat jest obecna w wyścigach żeglarskich od ponad 10 lat, wspierając aktywnie Bernarda Stamm. „Móc uczestniczyć w światowym wyścigu z doświadczonym i kompetentnym zespołem żeglarzy to duży zaszczyt dla naszej marki” – mówi Frederic Coirier, Prezes Zarządu firmy Poujoulat.

Utalentowany tandem

Druga dobra wiadomość dla szwajcarskiego żeglarza jest taka, że Jean Le Cam dołączy do niego w tej przygodzie, a zarazem wyzwaniu. „Na początku tego roku Jean był taki jak ja, poszukiwał rozwiązań i sposobów uruchomienia nowego projektu. Mieliśmy podobne spostrzeżenia, pewne rzeczy stawały się dla nas wręcz proste, współpracowaliśmy ze sobą idealnie. Dotychczas nie żeglowaliśmy wspólnie, raczej rywalizowaliśmy ze sobą. Teraz jest czas na to, żebyśmy się lepiej poznali, zarówno on jaki i ja jesteśmy technikami. Ponadto, on jest bardzo znanym w środowisku żeglarzem” – dodaje Bernard Stamm. Razem pokonamy zapewne wiele mil. Wyścig w tandemie będzie z pewnością niebywałym doświadczeniem. „Zdarzają się takie rzeczy, często przypadkowo, i to jest właśnie fantastyczne” – dodaje Jean Le Cam. Dwoje ludzi będzie częścią najbardziej doświadczonego zespołu. Razem, zaliczyli w sumie sześć udziałów w Vendee Globe, dziewięć światowych wyścigów i około 60 wyścigów transatlantyckich. Nie trzeba dodawać, że oni nie planują tylko samego udziału w światowym wyścigu, ale przede wszystkim interesuje ich zdobycie wysokiego miejsca w tym wyścigu! W nadchodzących miesiącach zrobią wszystko co w ich mocy, by osiągnąć swój cel.

„Wyjazd na wyścig jest jutro! Pod koniec sierpnia, łódź powinna być przygotowana a my gotowi do wejścia na pokład. Planujemy przeprowadzić taką ilość treningów, wszelakich prób czy testów jaka będzie niezbędna by wyruszyć…i co najważniejsze być w tym wyścigu bardzo skutecznym – wskazuje żeglarz, który może całkowicie polegać na swoim zespole.

„W ciągu ostatnich miesięcy, zrobiłem wszystko, żeby mój zespół i ja należycie przygotował się do rejsu. To był naprawdę trudny czas, ale dziś mogę z dumą powiedzieć, że nasze wysiłki się opłaciły” – mówi żeglarz, dodając jednocześnie, że nadal będzie się ścigał na Diam 24 One Design.

„Zawarliśmy umowę i to pomoże nam zadbać o nasze ciągłe doszkalanie się oraz szlifowanie umiejętności.” Muszę również rozpocząć swój trening fizyczny, choć uraz klatki piersiowej, który miałem minął,mój fizykoterapeuta uczyni wszystko by przygotować mnie do wyścigu na 100%